Najbardziej zabolała wypowiedź Przewodniczącej parlamentarnego zespołu ds. stwardnienia rozsianego (2 strona wydania internetowego). Jaki jest sens istnienia takiego zespołu? Spotyka się od wielkiego dzwonu, efektem czego są wielkie słowa i zero działań, bo... nie ma pieniędzy. Jeśli nie ma pieniędzy, to trzeba ich szukać! Jak nie drzwiami to oknem. Owsiak pokazuje, że można - przynajmniej próbować! Nie wiem, jak inni, ale my tej dobrej woli nie widzimy. Może lepiej przekazać uposażenie Posłów na rzecz PTSR?
Chorym wystarczająco dowala choroba, a zdrowym we wszelkich komisjach, towarzystwach, grupach etc. chyba walczyć się nie chce. Jedni - mają życiową motywację, ale kiedy masz problem z podniesieniem ręki to walczenie o siebie nie zawsze jest po prostu możliwe, drudzy zaś - mają siłę, ale jakby im się nie chce, bo przecież wystarczy kolejna ustawa, rozporządzenie, deklaracja, bełkot, żeby było widać, że coś robią i za COŚ im płacą... coś. I kolejne wielkie słowa i co z tego? I cóż nam po kolejnym takim samym artykule...?
2 komentarze:
Też się zastanawiam nad tym parlamentarnym zespołem. Po co na co i dlaczego. Załamać ręce i powiedzieć, że nic nie mogę to mogę i ja.
dobry temat i komentarz czytam i oczom nie wierzę bo mam takie samo zdanie - +
Prześlij komentarz